Mało brakowało, a 75-latka straciłaby ponad 18 tysięcy złotych. Okazało się, że pokrzywdzona w banku chciała zrealizować przelew dla poznanego w Internecie „marynarza”. Miały być one przeznaczone na opłacenie przesyłki, która utknęła w Urzędzie Celnym. Na szczęście czujna pracownica udaremniła próbę oszustwa i natychmiast powiadomiła policjantów.