SAMPŁAWA: Jaguarem mknął ponad "setkę". Szarża zakończyła się odebraniem prawa jazdy

Tylko podczas jednego dnia policjanci iławskiej drogówki dokonując kontroli  prędkości w miejscowości Sampława zatrzymali prawa jazdy dwóm kierowcom, którzy nie dostosowali się do obowiązujących ograniczeń w obszarze zabudowanym. 

Pierwszy z nich, 50-letni mieszkaniec Legionowa,  jechał jaguarem z prędkością 120 km/h, przy ograniczeniu prędkości na terenie tej miejscowości do 50 km/h.

Drugi z kierowców został zatrzymany do kontroli drogowej  w tej samej miejscowości. 49-letni mieszkaniec powiatu ostródzkiego jechał mercedesem w obszarze zabudowanym z prędkością 109 km/h, a tym samym przekroczył dozwoloną prędkość o 59km/h.

Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym obaj mężczyźni ukarani zostali przez policjantów mandatami karnymi w wysokości 500 zł oraz 10 punktami karnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zatrzymali im również uprawnienia do kierowania na okres trzech miesięcy.

Ale brawura na drodze to nie jedyne nieodpowiedzialne zachowanie kierowców ujawnione wczoraj przez  policjantów.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Lubawie w miejscowości Mortęgi zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę fiata. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że prowadził on swoje auto mając 1,6 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało nie było to jego jedyne przewinienie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych policjanci ustalili,  że 22-latek   nie posiada  uprawnień do kierowania, a pojazd nie ma ważnych badań technicznych ani też opłaconego obowiązkowego ubezpieczenia oc.

Samochód został przez policjantów zabezpieczony, a mężczyznę po wykonaniu czynności zwolniono. Teraz ze swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem.

W czwartek lubawscy policjanci zatrzymali też nietrzeźwego rowerzystę. 27-letni mężczyzna jechał ul. Plac Zamkowy mając 1,2 promila w organizmie. Rower został zabezpieczony, a mężczyznę po wykonaniu czynności zwolniono.