Zabytkowa lokomotywa opuściła Iławę, wróci odświeżona po liftingu [ FOTO ]

Jak czytamy w specjalistycznej ekspertyzie „ ...bardzo gruntowną konserwację połączoną z kompleksowym zabezpieczeniem antykorozyjnym lokomotywa przeszła podczas ostatniej naprawy głównej, która zapewne przeprowadzona była w 1981 roku. (…) Od momentu przekształcenia jej w pomnik, lokomotywa była kilkakrotnie poddawana podstawowym pracom konserwacyjnym. Na podstawie obecnego stanu zachowania można określić, że roboty sprowadzały się przede wszystkim do zgrubnego oczyszczenia z łuszczącej się farby a następnie nałożenia kolejnej, nowej warstwy malatury. (...) Obecnie ze względu na upływ czasu oraz niewielki zakres prowadzonych prac, efekty wszystkich dotychczasowych działań utraciły swoje walory.”

W pierwszym etapie wykonawca musi bezpieczne przewieźć nasz kolejowy zabytek do Warszawy, gdzie, zgodnie z planem, czyli do listopada br. będzie trwała renowacja, „mająca na celu przywrócenie lokomotywie stanu wizualnego jak najbardziej zbliżonego do okresu, kiedy lokomotywa pracowała jako czynny środek trakcyjny w Polskich Kolejach Państwowych.”

Oprócz wyczyszczenia i zabezpieczenia przed korozją, tekatka (bo tak nazywana jest przez kolejarzy) zostanie wyposażona w urządzenia multimedialne, które przywołają wspomnienia i przeniosą nas do czasów kolei lat 70. Stanie się to za sprawą wyposażenia parowozu w urządzenia multimedialne: instalacje oświetleniową, dymotwórczą i dźwiękową z oryginalną gwizdawką parową. To z pewnością uatrakcyjni jej wygląd jako pomnika techniki.

Wykonawca prac konserwacyjnych to firma REMTEAM sp. z o.o. z Warszawy, a całkowity koszt jaki poniesie miasto to niecałe 400 tys. zł. (wraz z transportem).