
Koniec z wypłatami w gotówce

Nie ulega jednak wątpliwości, że celem tej zmiany jest zamiar ograniczenia możliwości działania biznesu w szarej strefie i zredukowanie transakcji gotówkowych, które są jej domeną, bo przy dokonywaniu płatności gotówkowych nie pozostawia się żadnych śladów co umożliwia ukrycie transakcji. Dzięki temu nieuczciwy przedsiębiorca może uniknąć płacenia podatków i „nieoficjalnie” zatrudniać pracowników. Wprowadzenie regulacji zmniejszającej rolę gotówki w gospodarce na rzecz płatności elektronicznych może przyczynić się do ograniczenia tego typu praktyk gospodarczych, co może się przełożyć na poprawę sytuacji uczciwych podmiotów i zwiększenie dochodów sektora finansów publicznych.
Pomysł ministerstwa podoba się Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego. Jak mówi reprezentujący ją Robert Łaniewski: Będzie to korzystne zarówno dla polskiej gospodarki, jak i dla konsumentów. Transakcje bezgotówkowe są łatwe i zapewniają bezpieczeństwo obrotu, dlatego należy dążyć do ich jak największego upowszechnienia. Tymczasem, w Polsce nadal panuje kult gotówki, którą ludzie lubią dotykać, przekładać ją i patrzeć na nią, bo wtedy czują jej wartość.
Natomiast Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego przestrzega: Obawiam się, że obrót bezgotówkowy nie przystaje do naszych realiów. Po prostu, wielu Polaków nie chce mieć, z różnych przyczyn, kont bankowych. Słusznie, że resort rozwoju daje wybór formy w jakiej odbiera się wynagrodzenie, ale upowszechnienie obrotu bezgotówkowego wymaga jeszcze wielu lat przekonywania naszych rodaków o korzyściach, jakie płyną z przechowywania pieniędzy w banku.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj