
Zdumiewający efekt niżów demograficznych- będziemy coraz bogatsi

Obecnie majątek Polaków szacuje się na 6,5 bln zł. W 2040 r. jego wartość wzrośnie niemal trzykrotnie, do 18 bln zł. Jedną z głównych przyczyn tego zjawiska będzie dziedziczenie, na co wskazują eksperci Polityki Insight i BZ WBK. Dziś wartość spadków, jakie otrzymują corocznie Polacy wynosi 61 mld zł. W 2040 roku będzie to 167 mld zł. Polacy już teraz dziwią się wysokością spadków, jakie otrzymują, a analiz i badań PI wynika, że przeciętna wartość spadku wynosi 363 tys. zł, podczas gdy większość z nas spodziewa się otrzymać aktywa o wartości mniejszej niż 300 tys. zł. Obliczyli oni także, że do 2040 roku wartość średniego spadku wzrośnie do 700 tys. zł.
Ta rewolucja majątkowa rozpocznie się najpewniej w 2025 roku, a największy skok nastąpi po 2030 roku. Według prognoz GUS-u właśnie wtedy zacznie gwałtownie ubywać gospodarstw domowych- twierdzi Adam Czerniak, główny ekonomista Polityki Insight. Teraz jest bardzo ważny moment. Jakkolwiek smutno by to nie zabrzmiało, to pokolenie naszych rodziców zaczyna odchodzić, a jest to pierwsze powojenne pokolenie, które mogło zgromadzić własny majątek- mówi Marcin Pawłowski z BZ WBK. To spowoduje efekt kumulacji kapitału. I mimo, że część spadku Polacy z pewnością przeznaczą na spłatę różnych długów oraz na konsumpcję, to wcale nie oznacza, że zmarnują ten kapitał. Autorzy raportu są przekonani, że spadkobiercy przejedzą tylko 5 proc. spadku.
Jest to także wyzwaniem dla firm rodzinnych, które stanowią 60 proc. wszystkich przedsiębiorstw działających w Polsce. To, co może martwić, to fakt, że proces sukcesji w firmach będzie trwał nie dłużej niż rok. Na rynkach, które są bardziej rozwinięte niż nasz zajmuje to siedem lat. W tym czasie potencjalni spadkobiercy uczą się rodzinnego biznesu, a kiedy go obejmują są dobrze przygotowani do jego prowadzenia. Polscy przedsiębiorcy nie bardzo zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo jest to potrzebne z punktu widzenia firmy.
Teraz przeciętna polska rodzina dysponuje majątkiem o wartości 500 tys. zł. Są to przede wszystkim nieruchomości, stanowiące aż 69 proc. naszego dobytku. Tylko 14 proc. to aktywa finansowe, głównie w postaci depozytów. Z czasem te proporcje będą się zmieniały. Udział nieruchomości spadnie do 66 proc., a rola aktywów finansowych zwiększy się do 19 proc. Będziemy też coraz chętniej inwestowali w fundusze inwestycyjne.
To widać już dziś. Im młodsza jest głowa rodziny, tym mniejszy udział stanowi dom czy mieszkanie w majątku gospodarstwa domowego. Moim zdaniem kolejne pokolenia zmienią model na „nieposiadanie nieruchomości”, ale na to potrzeba więcej czasu niż do 2040 roku - uważa Marcin Pawłowski. Średnio w latach 20. XXI wieku gospodarstwo domowe będzie powiększać swój majątek o 8 tys. zł rocznie, a w latach 30. już o 20 tys. zł. Co ważne, będą jednocześnie rosły dysproporcje i bogaci będą bogacić się w szybszym tempie niż ci zamożni. Wzrost nierówności majątkowych może spowodować, że politycy będą chcieli to wykorzystać, podnosząc podatki od majątku, od spadków i darowizn dla tych najbogatszych- uważa Adam Czerniak. -Myślę, że w ciągu 10-15 lat może zostać nałożony podatek katastralny i zwiększony podatek od nieruchomości- dodaje ekonomista.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj