
W internecie sprawdzisz ile punktów brakuje do utraty prawa jazdy

Kierowcy, którzy wejdą na stronę „Sprawdź punkty karne ,,dowiedzą się, ile już mają punktów karnych, kiedy je „złapali”, gdzie i za jakie wykroczenie. Na tej stronie znajdą się też informacje o pojeździe, dane kierowcy oraz tzw. punkty tymczasowe, czyli wszystkie dane, które podczas kontroli spisuje policjant, kiedy wręcza nam mandat- powiedział Igor Ryciak, rzecznik Centralnego Ośrodka Informatyki (COI), jednostki, która podlega resortowi cyfryzacji.
Warto dodać, że punkty tymczasowe są to takie, które policja wpisuje do swojego systemu informatycznego wtedy, gdy odmawiamy przyjęcia mandatu i kierujemy sprawę do sądu. Są to punkty, których ilość odpowiada popełnionemu przez nas wykroczeniu. Są one nieaktywne i niewliczane do ogólnego stanu posiadania kierowcy dopóki nie zapadnie wyrok sądowy. Jeśli jednak ilość punktów aktywnych i nieaktywnych (tymczasowych) w chwili popełnienia wykroczenia przekroczyła dopuszczalny próg, np., 24 pkt, wtedy nawet udział w dodatkowym szkoleniu w celu zredukowania ich ilości nic nie pomoże. Dla sądu ważne będzie tylko to, że w momencie, gdy popełniliśmy wykroczenie ten limit został przekroczony. I w takiej sytuacji skieruje kierowcę na egzamin na prawo jazdy.
Sądowi informacje o punktach karnych będzie dostarczała policja. Teraz te dane znajdują się w Krajowym Systemie Informacji Policji (KSIP). Od 1 kwietnia będą dostępne przez internet. Za rok, czyli od kwietnia 2018 r. będzie nimi zarządzał inny rejestr: Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Tam będą przeniesione wszystkie informacje o punktach karnych.
Dla kierowców pozornie nie ma znaczenia to, skąd będą pochodziły dane zamieszczone w systemie i kto będzie nimi zarządzał. Jednak, osoby, które zajmują się tą tematyką obawiają się podobnych operacji. Rejestr KSIP jest bowiem chroniony klauzulą „zastrzeżone”, bo znajdują się w nim nie tylko informacje o punktach karnych, ale też np. o poszukiwanych osobach czy skradzionych rzeczy. Z chwilą, kiedy za niespełna dwa miesiące zostanie on przeniesiony gdzie indziej, te informacje również mogą przedostać się na zewnątrz. A ich wyciek może spowodować sporo szkód. Policja mówi, że to nie jej problem, bo tylko przekazuje dane. A to ministerstwo cyfryzacji i COI wymyśliły e-usługę, więc to one są odpowiedzialne za to, co się z nim stanie.
W COI zapowiadają, że w ramach projektu CEPiK 2.0 będą uruchamiane kolejne e-usługi. To przedsięwzięcie jest podzielone na sześć etapów. Pierwszy zakończy się w marcu br., Jego częścią jest właśnie e-usługa związana z udostępnianiem informacji o punktach karnych, ale najciekawsze z punktu widzenia obywateli dane zostaną upublicznione w grudniu br. Będzie to trzeci etap projektu, czyli usługa „Mój pojazd”, która umożliwi właścicielowi dostęp on-line do wszystkich danych i informacji o własnym pojeździe. W lipcu przyszłego roku, kiedy będzie wdrożony szósty etap projektu, pojawią się m.in. takie usługi, jak: „Udostępnij swoje dane pracodawcy” przydatne wtedy, gdy np. od pracownika będzie musiał przedstawić zaświadczenie o posiadanych uprawnieniach i ilości punktów karnych. Będzie tam również dostępna usługa „Sprawdź szkołę jazdy”, (czyli m.in. dane o statystykach zdawalności) oraz „Przypominaj o terminach” (np. CEPiK poinformuje kierowcę, kiedy będzie się zbliżał czas przeglądu okresowego samochodu).
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj