Hotelarze grzmią, że zostali potraktowani nie sprawiedliwie, zostali kozłem ofiarnym. Twierdzą , że rząd przyczynia się do ich upadku. Warmia i Mazury są postrzegane jako zaścianek Polski- spokojny, nikomu nieprzeszkadzający i to właśnie tutaj od jutra zaczną obowiązywać kolejne obostrzenia. Właściciele zdecydowali się podjąć drastyczne kroki, zapowiadają pozwy zbiorowe przeciwko państwu.