Takimi słowami posługuje się oszust, który próbował oszukać dwie starze kobiety w Piszu. Dzwoniący miał zachrypnięty głos. Podawał się za syna, który jest na policji, bo miał wypadek, w który są osoby ranne. Po tych słowach obie kobiety zorientowały się, że to oszust. O niepokojącym telefonie starsze panie powiadomiły krewnych, a oni zgłosili usiłowanie oszustwa na policję.