xyz
Kto liczyć umie i nie da darmozjadom. Co zrobi. Od września zreformuje oświatę, zlikwiduje karty nauczyciela i inne wynalazki stanu wojennego. Będzie wolny rynek. To szkoły będą walczyć o uczni którzy w zamian udostępnią im bon edukacyjny. Pensjenauczycielskie stanowią prawie 90% kosztów szkoły co jest ewenementem na rynku pracy na całym świecie, a wiecie dlaczego? Bo w normalnych firmach jedna osoba wykonuję pracę, do której zgodnie z Kartą Nauczyciela potrzeba prawie 3,5 osoby na etacie nauczycielskim. Do tego osobom takim płaci się przez dwa miesiące w roku za to, że nie wykonują swojej pracy w wakacje, mają wolne praktycznie bez przerwy, a to rekolekcje, a to ferie zimowe, a to przerwy świąteczne . W efekcie szkoła pełna jest pracowników ale nie ma komu pracować. Ponadto zapisy KN praktycznie uniemożliwiają zwolnienie nauczyciela więc dochodzi do patologii, nie ma rywalizacji, każdy jest świętą krową. Porównajcie sobie ilość L4 w szkołach i zwykłych firmach... Wielu z was odejdzie