Robert Biedroń to bez wątpienia jedna z najbardziej charakterystycznych i barwnych postaci polskiej polityki. Prezydent Słupska coraz częściej wymieniany jest w gronie kandydatów na Prezydenta RP. Popularny polityk w środę 15 sierpnia odwiedził Iławę. Zgromadzona w sali hotelu Stary Tartak publiczność, entuzjastycznie przywitała samorządowca z Pomorza.
"Polityka może być inna". Robert Biedroń podbił Iławę! [ZDJĘCIA, VIDEO]
Organizatorem spotkania z Biedroniem był lider Wspólnej Iławy - Dawid Kopaczewski. Frekwencja zaskoczyła nie tylko organizatorów, ale i samego prezydenta Słupska. W sali, bezpłatnie udostępnionej przez właścicieli Starego Tartaku, trzeba było dostawiać krzesła. Na to niezwykłe spotkanie przyszło blisko 200 osób, głównie mieszkańców Iławy.
Moderatorką dyskusji była Małgorzata Paczkowska. Spotkanie rozpoczęło się od nawiązań do książki "Pod prąd". Robert Biedroń mówił o swoim trudnym dzieciństwie, o doświadczeniach i przeżyciach związanych z jego orientacją homoseksualną. Dużą część swojej wypowiedzi poświęcił także roli kobiet w życiu publicznym, o tym jak w Słupsku udało mu się wprowadzić kobiety do lokalnej polityki, o cechach kobiet, które coraz bardziej liczą się w światowej polityce.
Moderatorką dyskusji była Małgorzata Paczkowska. Spotkanie rozpoczęło się od nawiązań do książki "Pod prąd". Robert Biedroń mówił o swoim trudnym dzieciństwie, o doświadczeniach i przeżyciach związanych z jego orientacją homoseksualną. Dużą część swojej wypowiedzi poświęcił także roli kobiet w życiu publicznym, o tym jak w Słupsku udało mu się wprowadzić kobiety do lokalnej polityki, o cechach kobiet, które coraz bardziej liczą się w światowej polityce.
Nie było to typowe spotkanie z politykiem. Biedroń przemieszczał się po sali, nawiązywał kontakt z publicznością, żartował, sypał anegdotami i, trzeba przyznać, przekazywał bijącą od siebie pozytywną energię.
Nawiązał także do swojej drugiej książki "Włącz DEMOkrację", której pierwszy egzemplarz przesłał prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jak mówił, "polityka może być inna", przekonywał, że dziś "trzeba przywrócić ludziom wiarę i nadzieję, że jesteśmy wspólnotą".
Prezydent Słupska chętnie odpowiadał na pytania z sali. Nie zabrakło pytań o jego polityczną przyszłość. Kilka dni przed przyjazdem do Iławy, Polskę obiegła wieść, że Robert Biedroń nie wystartuje w kolejnych wyborach na włodarza miasta i wraca do krajowej polityki. Według niektórych mediów ma założyć partię pn. Kocham Polskę. Bohater spotkania nie odpowiedział jednoznacznie na zadane pytania, m.in. dotyczące jego ewentualnego startu w wyborach na Prezydenta RP. Twierdził, że jeździ po Polsce, żeby sprawdzić ile osób myśli podobnie jak on. Dodał, że "przyjdzie taki czas, że powiem: chodźcie ze mną, razem zmienimy oblicze tej ziemi".
Ostatnie pytanie do Biedronia skierował Dawid Kopaczewski, organizator spotkania. Podczas niedawnego spotkania z Antonim Macierewiczem w Iławie, zwolennicy PiS-u zobligowali lidera Wspólnej Iławy do zadania pytania dotyczącego podróży Biedronia po Polskę. A konkretnie "kto za te podróże płaci". Robert Biedroń zapewnił, że za wszystkie wyjazdy płaci z prywatnej kieszeni a gdy wyjeżdża ze Słupska bierze urlop.
Jak sam mówi o sobie?
Jestem chłopakiem z Krosna, któremu często idąc pod prąd udaje się spełniać swoje marzenia. Liderem, który umie prowadzić dialog i pociągać za sobą ludzi. Synem, bratem, kolegą i w końcu też partnerem Krzyśka. Człowiekiem kochającym i szanującym naturę, z empatią patrzącym na los zwierząt. Politykiem, który kocha Polskę, stawia na zrównoważony rozwój, nowoczesne, uczciwe państwo dające równe szanse każdemu, wspierające edukację i kulturę, zapewniające bezpieczeństwo i rozwój. Ale przede wszystkim jestem i zawsze będę sobą, Robertem Biedroniem
Na koniec popularny polityk rozdawał autografy. Chętni mogli nabyć także jego książki. Zdjęcia ze spotkania w Iławie na górze artykułu. Poniżej zapis transmisji na żywo na portalu Iława dla Was.
Nawiązał także do swojej drugiej książki "Włącz DEMOkrację", której pierwszy egzemplarz przesłał prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jak mówił, "polityka może być inna", przekonywał, że dziś "trzeba przywrócić ludziom wiarę i nadzieję, że jesteśmy wspólnotą".
Prezydent Słupska chętnie odpowiadał na pytania z sali. Nie zabrakło pytań o jego polityczną przyszłość. Kilka dni przed przyjazdem do Iławy, Polskę obiegła wieść, że Robert Biedroń nie wystartuje w kolejnych wyborach na włodarza miasta i wraca do krajowej polityki. Według niektórych mediów ma założyć partię pn. Kocham Polskę. Bohater spotkania nie odpowiedział jednoznacznie na zadane pytania, m.in. dotyczące jego ewentualnego startu w wyborach na Prezydenta RP. Twierdził, że jeździ po Polsce, żeby sprawdzić ile osób myśli podobnie jak on. Dodał, że "przyjdzie taki czas, że powiem: chodźcie ze mną, razem zmienimy oblicze tej ziemi".
Ostatnie pytanie do Biedronia skierował Dawid Kopaczewski, organizator spotkania. Podczas niedawnego spotkania z Antonim Macierewiczem w Iławie, zwolennicy PiS-u zobligowali lidera Wspólnej Iławy do zadania pytania dotyczącego podróży Biedronia po Polskę. A konkretnie "kto za te podróże płaci". Robert Biedroń zapewnił, że za wszystkie wyjazdy płaci z prywatnej kieszeni a gdy wyjeżdża ze Słupska bierze urlop.
Jak sam mówi o sobie?
Jestem chłopakiem z Krosna, któremu często idąc pod prąd udaje się spełniać swoje marzenia. Liderem, który umie prowadzić dialog i pociągać za sobą ludzi. Synem, bratem, kolegą i w końcu też partnerem Krzyśka. Człowiekiem kochającym i szanującym naturę, z empatią patrzącym na los zwierząt. Politykiem, który kocha Polskę, stawia na zrównoważony rozwój, nowoczesne, uczciwe państwo dające równe szanse każdemu, wspierające edukację i kulturę, zapewniające bezpieczeństwo i rozwój. Ale przede wszystkim jestem i zawsze będę sobą, Robertem Biedroniem
Na koniec popularny polityk rozdawał autografy. Chętni mogli nabyć także jego książki. Zdjęcia ze spotkania w Iławie na górze artykułu. Poniżej zapis transmisji na żywo na portalu Iława dla Was.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj