Trójka reprezentantów Lubawy wyruszyli do Austrii

Celem wyjazdu była nauka i cień nadziei przynajmniej na 1 krążek. To pierwsze zostało zrealizowane natomiast to drugie niestety nie udało się…

W piątek po rejestracji i ważeniu zakwaterowaliśmy się w komfortowym hotelu o bardzo wysokim standardzie „Rumer Hof Hotel****”, a następnie zwłaszcza po uzyskanym limicie wagowym w pierwszej kolejności udaliśmy się na posiłek. Następnego dnia w sobotę lubawianie jeszcze nie walczyli, a zatem postanowiliśmy troszkę zwiedzić Innsbruck, a już w niedzielę przystąpiliśmy do rywalizacji… Do zawodów zgłosiło się kilka tysięcy zawodników z całego świata, poza krajami z naszego kontynentu stawili się m.in. silne ekipy z Argentyny i USA.

Walki toczyły się jednocześnie na czternastu matach!

Losowanie dla naszych zawodników okazało się niezbyt szczęśliwe ponieważ trafiamy od razu w na utytułowanych zawodników! Jakub Leliwa krzyżuje rękawice z reprezentantem z Włoch i po pierwszych sekundach Kuba na pkt prowadzi niestety po chwili rywal z Italii swoją dynamiczną postawą osiąga przewagę i to on wygrywa! Podsumowując występ Kuby sądzę, że walka była do wygrania. Nie wiem jeszcze tak naprawdę co zaważyło o słabszej dyspozycji naszego zawodnika? Być może słabszy dzień, możliwe, że zbyt wysoka presja? Niemniej jednak na analizę przyjdzie jeszcze czas i z pewnością właściwe wnioski zostaną wyciągnięte… Znacznie inaczej zaprezentowała się Julia Kamińskadebiutantka na tak ogromnej imprezie, która bez respektu podeszła do walki z węgierką! Co prawda ulega jej, ale tylko stosunkiem 2 do 1 i jak się później okazało reprezentantka z Węgier zdobywa puchar świata! Julka zawzięcie i bez oporów atakowała bezustannie z wiarą, że w końcu złamię swoją przeciwniczkę nawet w jednej z akcji silnym frontalnym kopnięciem powala na matę swą rywalkę… Niestety to nie wystarczyło, aby wygrać. Większe obycie i doświadczenie zawodniczki z Węgier zadecydowało o wygranej na jej korzyść. Podsumowując występ Julki uważam jej start za bardzo udany biorąc pod uwagę jej debiut, wiek i przede wszystkim serce do walki i charakter! Z takimi cechami jakimi Julka dysponuje myślę, ze jest to tylko kwestia czasu kiedy będziemy cieszyć się z jej wyników!

Teraz przed nami mamy jeszcze jeden z poważniejszych startów Puchar Polski, który odbędzie się na początku czerwca w Bałtowie tak więc póki co wciąż jesteśmy w grze i prosimy o kibicowanie!

Jakub Leliwa kat wag do -57 kg Junior – przegrana z reprezentantem z Włoch.

Julia Kamińska kat wag do -55 kg Kadetka Starsza – nie jednogłośna przegrana z reprezentantką z Węgier.