13-latek miał ponad 2,5 promila!

Wczoraj (02.01.2019) po godz. 17:00 olsztyńscy policjanci otrzymali informację z jednego ze szpitali, że na ich oddział karetką pogotowia został przywieziony 13-letni chłopiec w stanie silnego zatrucia alkoholowego. Chłopiec w pewnym momencie stracił nawet przytomność. Policjanci pojechali do szpitala, aby dokładnie sprawdzić co się stało, a szczególnie to, w jakich okolicznościach 13-letni chłopiec wszedł w posiadanie napoju alkoholowego.

Jak wynika ze wstępnych policyjnych ustaleń, 13-latek miał pójść z wizytą do swoich dwóch rówieśników. W pewnym momencie poszedł do lodówki i wyjął z niej butelkę z alkoholem, który zaczął pić. Nie reagował na prośby swoich kolegów, którzy prosili go, by przestał. Na reakcję młodego organizmu na dostarczenie do niego dużej ilości alkoholu nie trzeba było długo czekać. W pewnym momencie 13-latek zaczął wymiotować, a nawet tracić przytomność. Rówieśnicy 13-latka (wszyscy byli trzeźwi) o jego złym stanie natychmiast powiadomili rodziców, a także pogotowie ratunkowe, które przewiozło chłopca do olsztyńskiego szpitala.

Badanie krwi potwierdziło, że 13-latek znajduje się w stanie silnego upojenia alkoholowego, a w jego organizmie krążyło ponad 2,5 promila alkoholu. Stan nieletniego był poważny i zagrażał jego życiu oraz zdrowiu. Na szczęście pomoc nadeszła w samą porę.

W tym przypadku picie alkoholu przez osobę nieletnią może zostać potraktowane jako przejaw demoralizacji. Informacja o zdarzeniu trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który dokładnie zbada zaistniałą sytuację i podejmie odpowiednie kroki w celu zapobieżenia powtórzenia się podobnych zdarzeń.

Policjanci przypominają, że zjawisko demoralizacji ma ogromny zasięg. W celu skutecznego jej zapobiegania niezbędny jest udział całego społeczeństwa w podejmowaniu różnorodnych działań profilaktycznych i prewencyjnych. Rodzina, szkoła, społeczność lokalna czy środki masowego przekazu wspólnie odgrywają znaczną rolę w kształtowaniu psychiki młodego człowieka.