Razem pili, a potem było już tylko gorzej

Policjanci z Susza zostali poinformowani o kradzieży telefonu komórkowego. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali pokrzywdzonego. Mężczyzna oświadczył, że do jego domu przyszedł znajomy 31–latek. Siedzieli razem w pokoju, pili alkohol i rozmawiali. Po spotkaniu, kiedy mieszkaniec gminy Susz wyszedł, pokrzywdzony zorientował się, że nie ma telefonu komórkowego, który leżał w mieszkaniu.  Dlatego postanowił o wszystkim poinformować policję. Funkcjonariusze pojechali do domu 31–latka gdzie znaleźli skradziony telefon. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Okazało się, że to nie pierwsze przewinienie mężczyzny. Dlatego grozi mu karna nawet do 7 i pół roku pozbawienia wolności za kradzież telefonu. Mieszkaniec gminy Susz w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

/foto poglądowe, nie stanowiące materiału w sprawie/